czwartek, 28 lutego 2013

MaXfactor 2000 Calorie Dramatic Volume & out-fit

Hello ! :)

   Dzisiaj w ostatni dzień najkrótszego miesiąca w roku, mam dla Was recenzje mojego ulubionego tuszu Max Factor 2000 Calorie Dramatic Volume  oraz strój dnia

No to zaczynamy :


  •   MF 2000 Calorie
cena: ok.30zł
poj: 9ml
kolor: black
 Producent zapewnie o 300% zwiększeniu objętości, grubości rzęs i odporności na rozmazywanie.

Moja opinia:
Ten tusz kupiłam tylko dzięki mojej mamie , średnio jestem przekonana do podkładów MF i chyba przez to zawsze w drogerii unikałam kosmetyków tej marki,jednak do pewnego czasu .W Rossmannie była 25% obniżka na całą "kolorówkę" i kupiłam 2 te tusze . Od tej pory to mój KWC .

Zapach zupełnie neutralny jak dla mnie ,rzęsy są pięknie podkreślone,pogrubione i podkręcone . Nie kruszy się. 300 % podane przez producenta to trochę przesada, ale efekt i tak jest świetny . Kolor to prawdziwa czerń. Rano jak się pomalujemy to możemy zapomnieć o jego istnieniu na cały dzień ( nawet noc bez poprawek jeśli wybieramy się na imprezę) .Śniegi i deszcze jeszcze nigdy mi nie zniszczyły makijażu rzęs, ostatnio nawet przetrwał sporą wichurę . Dodam, że mam cienkie i średniej dł. rzęsy.
Dziewczyny, ja go Wam serdecznie POLECAM :)

  •      Dzisiejszy out-fit .






Torebka: New Look / Koszula:New Look  / Sweterek: Stradivarius /Spódnica: Bershka/ Rajstopy:Gatta / Zegarek: Timex / Buty: New Look / Naszyjnik: New Yorker




W sobotę czeka mnie wybielanie zębów , znalazłam groupon za 99 zł i zdecydowałam, że spróbuję . Efekty na pewno Wam pokaże, mam nadzieję, że będą :) 


Miłego popołudnia ! :*

fashionchasers



środa, 27 lutego 2013

Lip Smackery & Yves Rocher

Dzisiejszy dzień jest wyjątkowo nudno-leniwy dla mnie więc postanowiłam, że się z Wami podzielę moją opinią na temat :
  • szamponu odbudowującego z olejkiem jojoba , Yves Rocher . 
Pojemność: 300ml ,bez parabenów i silikonu.
Przeznaczenie: włosy bardzo suche lub kręcone
Efekt zapewniany przez producenta : zdrowe włosy, bardziej odporne, gładkie,miękkie i błyszczące.
 Cena: ok 12zł 

             Moja opinia: 

Jestem posiadaczką długich i suchych włosów , przez te wszystkie farbowania, suszenia i kręcenia . Efekty o jakich zapewnia producent u mnie w większości nie wystąpiły . Na pewno nie są bardziej błyszczące , miękkie- przez pierwsze 20 minut po umyciu , gładkie- po części ponieważ daję uczucie włosów przetłuszczonych . Ogólnie myje włosy codziennie rano, po tym szamponie moje włosy źle wyglądają już po paru godzinach . 

Pozytywy: 
+zapach ( mi się bardzo podoba)
 + uczucie grubszych (b.gęstych) włosów.                                                                                                                             Kupiłam ten szampon przez przypadek , skusił mnie ładny zapach i naturalny skład . 
Podsumowanie: wielkie rozczarowanie , wątpię żebym kupiła ten produkt jeszcze raz.  Nie polecam nikomu, kto ma problem z przetłuszczjącymi się włosami.                       


  •  Kolejne produkty tej firmy to antyperspiranty w kulce.

1.Kwiat lotosu z Laosu ( dosyć dziwna nazwa ;/ )
2.Zielona herbata

Cena: ok. 11 zł .


 Moja opinia:

 Zielona herbata mi zupełnie nie odpowiada pod względem zapachu , taki dosyć ziołowy , męczący .
 Kwiat Lotosu posiada b.przyjemny kwiatowy zapach , taki dziewczęcy . 
Działanie:działają jakoś , zapewnienie działania 24h oczywiście nie ma nic wspólnego z prawdą tak jak przy większości antyperspirantów jednak przy normalnym trybie i w warunkach zimowych, tak jak teraz mamy , spokojnie działa do 6-7h . 
Plusem jest to, że skład jest naturalny bez alkoholu i nie podrażnia po depilacji . 
Podsumowanie:
 Z pewnością ten produkt jeszcze znajdzie się w moim posiadaniu , dobry skład za dosyć niską cenę . Nie wymagam nic nadzwyczajnego od antyperspirantu za taką cenę , ten się dobrze sprawdza .

  •  LIP SMACKERY : COCA-COLA i FANTA STRAWBERRY
Pojemność : 4.0g 
Cena: ok 11 zł
Dostępność: Internet , Super-Pharm 

 Moja opinia:
Kupiłam ponieważ wiele o nich słyszałam i byłam ciekawa jak dużo mają wspólnego z napojami na swoich etykietkach. Jeżeli szukamy konkretnego nawilżenia i ochrony przed zimnem to nie inwestujmy w ten produkt . Polecam wtedy pomadkę - Neutrogeny.  Jednakże , zapachy są cudowne , za każdym razem kiedy posmaruję usta mam uczucie jakbym piła ten napój . Kolor: wg mnie są transparentne, dają efekt nabłyszczenia , może dlatego, że mam dosyć krwisty kolor ust. Trwałość: dosyć długo się trzymają  , chociaż ja mam manie zlizywania wszelkich specyfików z moich ust ( a te smakują wyjątkowo smacznie ) .  
Podsumowanie: 
 Na pewno zakupię ten produkt , mimo , że nie lubię pić coli to właśnie lip smacker coca-cola ujął moje serce . Fajny gadżet , ładnie wygląda , usta są miękkie i pocałunki b.słodkie :)

 

Powiew wiosny *.*

     "Może, po­myślał, nie ma cze­goś ta­kiego jak dob­rzy i źli przy­jaciele. Może są po pros­tu tyl­ko przy­jaciele, ludzie, którzy będą przy to­bie, kiedy ci coś do­lega, i po­mogą ci, byś nie czuł się zbyt sa­mot­ny. Może to ludzie, dla których war­to przeżywać strach, mieć nadzieję ... i żyć. Być może są to ludzie, za których war­to um­rzeć, kiedy trze­ba. Nie ma dob­rych przy­jaciół. Nie ma złych przy­jaciół. Są je­dynie ludzie, których prag­niesz i z który­mi chciałbyś być - ludzie, którzy mają swo­je miej­sca w twoim ser­cu."Stephen King

Natknęłam się dzisiaj na taki cytat , jednego z moich ulubionych pisarzy . Podoba się Wam ? :)

                                                                                     *
     Wstałam dzisiaj na 8 z myślą , że będę do 15 na uczelni, a tu miłe zaskoczenie mnie spotkało -zajęcia skończyły się po 10 , uwielbiam takie dni ! 
Miłego zaskoczenia nigdy nie za wiele :D
Ostatnio wyskoczyłam z siostrą do Starbucks'a i zakochałam się w cieście marchewkowym <3 ( mam 23 lata a nigdy wcześniej nie jadłam, wiem, wiem szok ) i postanowiłam zrobić sama w domu . Wyszła wersja bardziej "bajkowa" można rzec , zresztą sami oceńcie:)

 
Jeśli ktoś będzie chciał to z chęcią podrzucę przepis , ogólnie b.polecam :)

    

  Wczoraj na wieczór mimo zmęczenia zdążyłam jeszcze ogarnąć swoje pazurki , nie chciało mi się nic zmyślnego robić więc wpadłam na szybki pomysł  by wglądały choć w miarę przyzwoicie.


  Zdjęcie chyba słabej jakości , ale coś tam widać , przepraszam za skórki i inne defekty, ale nie miałam wczoraj siły by lepiej się zająć moimi dłoniami :)

   Lakier z essence , jestem ich wielką fanką , ze względu na cenę i dosyć spory wybór kolorów . Co do trwałości ? Hmm bywa różnie, ale ogólnie nie wymagam by lakier trzymał się 7 dni bo bardzo szybko mi się nudzi kolor . 


Dzisiaj dla mnie dzień cudownego lenistwa ,może wieczorem skoczę na grzańca z koleżankami<3

                                                           Dnia Pełnego Wrażeń !
                                          Pozdrawiam
                                             fashionchasers ;*

wtorek, 26 lutego 2013

Siemanko !



    Jestem tutaj całkiem NOWA , mimo, że już od dawna myślałam o założeniu własnego bloga to jakoś moje plany zawsze się rozmywały . Jest to mój pierwszy post , a więc napiszę Wam trochę o sobie : zacznijmy od tego , że jestem 23letnią dziewczyną studiującą ekonomię, czego możecie się na moim blogu spodziewać ?
~ out-fitów codziennych
~ recenzji kosmetyków
~ wszystkich tych babskich spraw jak info o nowościach kosmetycznych, modowych i czasami trochę plotek, recenzji seriali i filmów
~ może nawet wstawię tutaj trochę mojej zajawki kulinarnej ( za dużo p.Magdy Gessler się naoglądałam)
~ spotted z Wrocławia
Oj ogólnie wszystkiego :)

A więc, DZIEWCZĘTA ...
Też u Was była dzisiaj taka chlapa na dworze? :( taka pogoda potrafi być demotywująca, nie przywiozłam sobie z domu rodzinnego kaloszy i chyba wszystko jasne co się stało z moimi butami :s




 Dzisiejszy out-fit .




To mój pierwszy post , więc mile wskazana będzie taryfa ulgowa:)





Koszula: New Yorker / spodnie: Zara / pasek : Atmosphere / torebka : New Look / buty : New Look / czapka : allegro 
Wracam do mojego nowoodkrytego serialu "The walking dead ", wynalazłam go podczas sesji i jeszcze mi się nie znudził . Polecam jeśli lubicie horrory .

   Aaa prawie zapomniałam , dziś był kolejny dzień z Ewą Chodakowską :) Uwielbiam ją <3 Killer mnie wykończył , nie wiem jak jutro wstanę na 8 na zajęcia .
 

Pora na mnie , trzeba się w końcu wyspać.